Tak się składa,że znam TEGO kota-jestem jego ..."babcią".Jest cudowny,kochany i bardzo przywiązany do rodziny.Mieszkam 140km od Niego i bardzo za Nim tęsknie mimo,że mam podrapane wszystkie tapety.Pozdrawiam "fanów" Mirona.BQ
Miron jest fajny - mruczy, chodzi za mną... ale przez niego mam kompleksy co do wielkości swoich kotów - wydają mi się teraz takie małe i chude :( (w dodatku schudły od biegania po dworze)
Tak się składa,że znam TEGO kota-jestem jego ..."babcią".Jest cudowny,kochany i bardzo przywiązany do rodziny.Mieszkam 140km od Niego i bardzo za Nim tęsknie mimo,że mam podrapane wszystkie tapety.Pozdrawiam "fanów" Mirona.BQ
OdpowiedzUsuńależ piękne nogi...
OdpowiedzUsuńA wyżej... ;)
OdpowiedzUsuńMiron jest fajny - mruczy, chodzi za mną... ale przez niego mam kompleksy co do wielkości swoich kotów - wydają mi się teraz takie małe i chude :(
(w dodatku schudły od biegania po dworze)